Wiedza o tym, jakie pH ma gleba w naszym ogrodzie, jest bardzo ważna, ponieważ dzięki niej możemy dostosować odpowiednie nawozy i roślinność. To właśnie nieodpowiedni poziom pH czasem staje się przyczyną spowolnionego wzrostu i rozwoju, a nawet obumierania roślin. Warto regularnie sprawdzać odczyn pH, aby w razie potrzeby szybko zareagować i zakwasić lub odkwasić glebę w swoim ogrodzie.
Czym zmierzyć kwasowość gleby?
Istnieje wiele różnych sposobów na wykonanie pomiaru. Najpopularniejszym i najszybszym jest użycie miernika zwanego kwasomierzem, który po umieszczeniu w glebie, po upływie minuty, wskaże wynik. Dostępne są dwa rodzaje takich mierników – ze wskazówką lub na baterie. Każde z tych urządzeń ma swoje wady i zalety, jednak według opinii wielu ogrodników lepsze pomiary wykonuje miernik elektroniczny. Kolejnym narzędziem do zbadania odczynu jest znany z lekcji chemii papierek uniwersalny, który można kupić w aptece, sklepie chemicznym lub ogrodniczym. Taki pomiar zajmuje nieco więcej czasu. Najpierw należy pobrać próbkę ziemi i zalać ją wodą destylowaną. Zanim jednak włożymy tam papierek, miksturę należy dokładnie wymieszać. Papierek po 30 sekundach zmieni kolor, który należy porównać z dołączoną do zestawu skalą. Precyzyjny pomiar można również uzyskać, używając kwasomierza glebowego, który z pewnością sprawdzi się u amatorów. W zestawie znajdziemy ceramiczną płytkę z rynienką z namalowaną skalą oraz płyn Helliga, który umożliwi wykonanie pomiaru. Do rynienki należy włożyć niewielką ilość gleby, a następnie zalać ją płynem Helliga. Po kilku minutach kolor płynu zmieni się i będziemy mogli porównać go ze skalą. Pomimo tego, że metoda jest dokładna, podobnie jak w przypadku odczytu koloru z papierka, może się wkraść błąd ludzki i źle porównamy odcień.
Domowy sposób na zmierzenie kwasowości gleby
Jak w przypadku większości problemów, rozwiązanie zagadki związanej z odczytem pH gleby można również znaleźć w domowej spiżarce. Aby to zrobić, potrzebujemy octu i sody oczyszczonej. Do dwóch słoiczków pobieramy próbkę z tego samego miejsca, następnie zalewamy ją wodą destylowaną i dokładnie mieszamy. Do pierwszego słoiczka wlewamy trochę octu, a do drugiego wsypujemy trochę sody. Jeśli zawartość pierwszego słoiczka zacznie bąbelkować i “syczeć”, oznacza to, że mamy do czynienia z glebą zasadową. Jeśli roztwór w drugim słoiczku zacznie się pienić – to znak, że nasza gleba jest kwaśna. Jeśli nie zauważymy żadnej reakcji, ziemia w naszym ogrodzie ma odczyn obojętny. Chociaż dzięki tej metodzie możemy poznać kwasowość gleby praktycznie bez żadnego wysiłku związanego z zakupami w sklepie ogrodniczym, ma ona dużą wadę, a mianowicie niedokładność. Niektóre rośliny są wrażliwe na drobne wahania wartości pH, a dzięki tej metodzie nie będziemy w stanie dokładnie określić czy gleba w ogrodzie jest lekko kwaśna, kwaśna czy mocno kwaśna. Z perspektywy amatora może wydawać się, że nie zrobi to większej różnicy, jednak nic bardziej mylnego. Dla nas może być to zaledwie kilka punktów na skali, a dla roślin duże utrudnienie w prawidłowym wzroście i rozwoju.